Blog daje bardzo wiele możliwości zarabiania, ale na początku swojej przygody z blogiem nie wszystkie będą osiągalne, ciężko przypuszczać, żeby na początkowym blogu, który dopiero zdobywa czytelników i buduje swoją markę pojawił się sponsor, tak samo ciężko przypuszczać, aby ktoś był zainteresowany kupnem powierzchni reklamowej na blogu, a nawet jeśli będą to bardzo niewielkie kwoty. Raczej początkujący blogerzy kokosów nie zarabiają, ale od czegoś trzeba zacząć zanim blog stanie się popularny i otworzą się przed nim kolejne sposoby do zarabiania w internecie.
3 sposoby zarabiania na początkowym blogu:
1. Ta metoda zarabiania musiała się pojawić na pierwszym miejscu, ponieważ zaczyna od niej każdy lub prawie każdy początkujący blog. Mowa o reklamach Adsense, czyli reklamy od Google. Po założeniu bloga można przystąpić do programu partnerskiego Google i zacząć zarabiać na reklamach. Należy dodać, że Google ma swoje wymagania i nie każdy blog zostanie przyjęty do programu partnerskiego, wtedy trzeba poszukać alternatyw których jest całkiem sporo. Metoda zarabiania jest bardzo prosta. Na blogu wyświetlają się reklamy, a jak ktoś w nie kliknie, to właściciel bloga zarabia. Jeżeli nie ma się wielu wejść na bloga, to ciężko oczekiwać jakiś większych pieniędzy, będą to zapewne kwoty na przysłowiowe waciki, które będą wzrastać wraz z popularnością bloga.
2. Programy partnerskie to kolejny sposób, na którym może zarabiać początkujący blog. Zarabianie polega na tym, że blog promuje produkt lub usługę danej firmy i daje swój reflink do tego co reklamuje. Ktoś wchodzi z tego reflinka na stronę dokonuje zakupu, a właściciel bloga otrzymuje prowizje od sprzedaży. Niestety ale tu również jak w przypadku metody wyżej wymienionej małe, początkujące blogi, które nie mają jeszcze wielu czytelników, a co za tym idzie potencjalnych klientów raczej nie mogą liczyć na to, że „rozbiją bank”, na początku będzie to raczej dorabianie, ale wraz ze wzrostem użytkowników na blogu wzrosną zapewne zarabiane sumy. Często programy partnerskie mają swoje wymagania, co do bloga na przykład 1000 wejść dziennie, ale jest też wiele programów partnerskich bez żadnych wymagań, do których można przystąpić od razu po założeniu bloga. I to jest chyba dobre podejście niech każdy dostanie szansę jak komuś się uda coś sprzedać i zarobi, to dobrze jak nie to trudno. Oczywiście weryfikacja bloga pod kątem treści powinna nastąpić, żeby nie popsuć reputacji marki, bo żadna marka nie chce się utożsamiać z negatywnymi treściami.
3. Reflinki do serwisów – bardzo podobny sposób zarabiania do programów partnerskich, jednak różni się formą wynagrodzenia. W przypadku wyżej wymienionych programów partnerskich wynagrodzenie to prowizja od sprzedaży, w tym przypadku wynagrodzenie to określony procent od tego co zarobią poleceni, oczywiście warto dodać, żeby nie było wątpliwości, że oni nic nie tracą ze swojego wynagrodzenia. Zasada działania ta sama. Promuje się jakiś serwis, daje do niego reflink, a jak ktoś się z niego zarejestruje zostaje naszym poleconym i od tej pory będziemy dostawać określony procent od tego co zarobi. Czasami jest też system poleconych wielopoziomowy, co oznacza, że dostaniemy też jakiś procent od poleconych naszego poleconego. Zdarza się też system rozliczeń, gdzie dostaje się jednorazową kwotę pieniężną za każdego poleconego i ma on miejsce zazwyczaj w serwisach, gdzie nie można zarabiać i gdzie nie można dostać % od zarobków poleconego np. reflinki z gier, nie da się tam zarabiać, więc trzeba zastosować system wynagrodzenia za każdego poleconego. Znów to powtórzę, ale zarabianie tym sposobem także opiera się na popularności bloga im częściej odwiedzany tym więcej potencjalnych poleconych i teoretycznie więcej pieniędzy, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby początkujące, mniejsze blogi chociaż dorabiały na reflinkach. I wiadomo zawsze warto spróbować.
Początkujące blogi mogą zarabiać dowolna metodą, a 3 wyżej wymienione sposoby zarabiania to jedynie przykłady. Jednak trzeba wiedzieć, że podstawą zarabiania na blogu są jego czytelnicy im ich więcej i im blog bardziej popularny tym na większe pieniądze można liczyć.